Giełda nazwisk przed jesiennymi wyborami samorządowymi ruszyła. Czy Tomasz Malepszy wystartuje z komitetu PL 18 obecnego prezydenta Łukasza Borowiaka? Byłaby to jedna z większych sensacji przed wyborami w Lesznie.
Wprawdzie termin wyborów nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, ale komitety juz pracują nad listami do rad gmin, powiatów i sejmiku.
Jak się dowiedzieliśmy na giełdzie nazwisk spore zamieszanie, bo nieoficjalnie nazwisko Tomasza Malepszego, prezydenta Leszna w latach 1998 – 2014 pojawiło się w kontekście tworzenia list wyborczych komitetu PL18.
Przypomnijmy, że to właśnie z poparciem tego komitetu startował obecny prezydent Leszna Łukasz Borowiak pozbawiając Tomasza Malepszego najważniejszego stanowiska w Lesznie po 16 latach sprawowania władzy.
Zapytaliśmy o tę sprawę Tomasza Malepszego. Odpowiedział, że miał różne propozycje , nie podjął jeszcze decyzji czy w ogóle wystartuje w wyborach. Znamienne jest jednak , że nie zaprzeczył i nie potwierdził, że dostał propozycję od PL18.
Zadaliśmy to pytanie prezydentowi Łukaszowi Borowiakowi – także nie potwierdził i nie zaprzeczył, co może sugerować, że coś jest na rzeczy.
W polityce jest tak, że to co wzmacnia jednych , osłabia drugich.
Jeśli informacja okazałby się prawdziwa byłby to niewątpliwy cios dla leszczyńskiej lewicy, która na dodatek, po zmianach w ordynacji wyborczej ma kłopot z kandydatem na prezydenta. Już dwa lata temu w naszym programie walkę o ten urząd deklarował Wiesław Szczepański.
Jednak decyzje SLD skłaniają go do startu do sejmiki województwa wielkopolskiego a to z kolei wyklucza jego start w wyborach prezydenckich. SLD jeszcze nie ogłosił kandydata, podobnie PiS, choć jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy ma to nastąpić do 15 czerwca.
Ziarno niepewności zasiał też obecny prezydent Łukasz Borowiak, który w naszym programie powiedział, że otrzymał ciekawą propozycję i nie wiadomo, czy wystartuje. Wiele niewiadomych w tej układance.
Póki co jedynym kandydatem, który jasno określił swoje plany jest Grzegorz Rusiecki, który na tej konwencji w obecności najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej powiedział – składam swoją ofertę , mieszkańcy zadecydują, czy mnie zatrudnią.