Czy zamieszanie na sesji może udzielić się dziennikarce, która przygotowuje materiał oglądając obrady zdalnie, notując przez kilka godzin? Jasne, że może. Szczególnie jeśli po głosowaniu, które miało zakończyć sprawę, dziennikarka odchodzi od komputera, by zrobić sobie kawę. A w tym czasie na sesji sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. I to nie jest prima aprilis.

Telewizja Leszno

Zobacz wszystkie posty